
Wokół oczu często pojawiają się oznaki starzenia. Dlatego wiele osób zaczyna używać kremów pod oczy, ale czy naprawdę ich potrzebujemy?
Ale dobre składniki na okolice oczu (np. retinol, witamina C, kwas hialuronowy itp.) sprawdzają się również w innych obszarach, prawda? W takim razie po co nam krem pod oczy? Ponieważ zbyt bogate formuły kremów do twarzy, to znaczy bogate w tłuszcze, mogą przeciążać cienką skórę powiek, przyczyniając się do powstawania opuchlizny tzw. "worków"! Dlatego naszym zdaniem stosowanie kremu pod oczy JEST KONIECZNE.
Skóra pod oczami wyróżnia się naturalną, fizjologiczną utratą wody przez naskórek (zjawisko TEWL), co wiąże się z okluzją.
Na przykład: Kładąc na skórę ciężki krem do twarzy, zmuszamy skórę do wchłaniania wybranych przez nas substancji przez odcięcie parowania wody z jej powierzchni – okluzja.
Po krótkim czasie trzeba pozwolić ponownie odetchnąć skórze. Jeśli wydłużymy znacznie ten czas, trudniej będzie jej przywrócić naturalne funkcje, będzie się to wiązało z wydłużonym czasem powrotu do prawidłowego jej funkcjonowania.
W skrócie: ciężki krem położony na skórę powiek na całą noc przyczyni się nie do nawilżenia, a odwodnienia, bo zadziałamy okluzyjnie.